środa, 30 marca 2016

NOWA PERSPEKTYWA

Doha - Poranny widok z okna naszego pokoju.
Doha - ZygZak - poranny widok z ostatniego pietra
Doha - Lusail - między innymi możecie tu wytropić jednego z Zyg-Zaków - nasz nowy dom

Zauważyliscie, że blog ostatnimi czas zamarł. Tym razem, nie dlatego, ze mało się dzieje, ale dlatego, że dzieje się dosć sporo... Przede wszystkim przeprowadzilismy się po raz czwarty. Opóscilismy dzikie przedmiescia, żeby znaleźć się blikso głównej dzielnicy ekspatów. Przy okazji ze wsi - jak nazywalismy nasz poprzedni stan, przeskoczylismy wprost do centrum. Jak to w Katarze - każda zmiana dobra. Dlatego też ostatnimi czasy eksplorowalismy pobliski teren - z czym mam szczere chęci się z Wami w najbliższym czasie podzielić. Powoli robi się ciepło i już nie bedzie tak łatwo wyjsć z domu ;) My będziemy mieć więcej czasu na siedzenie przed komputerem i segregowanie zdjęć, choć nie wiem czy z tego samego powodu Wy nie będziecie biegac w tym czasie po trawie w Słońcu. Na początek. takie widoki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz