środa, 11 listopada 2015

DOHA - PANORAMA

Doha - panorama
Czasem w pracy robimy fajne rzeczy. Ten szkic pokzauje jak kształtuje się panorama Dohy. Chyba o wszystkich budynkach pisałam już wczesniej. Może z wyjątkiem Souq Waqif.

poniedziałek, 9 listopada 2015

SRI LANKA - PAMIĘTNIKI Z WAKACJI













Było niesamowicie. Natura, ludzie, jedzenie, ocean...  może to atmosfera wakacji, a może tak tam po prostu jest. Nie możemy umieścić tu wszystkich zdjęć - bo jest ich zwyczajnie za dużo. No i mogłyby przyćmić te Katarskie. Niech będzie te kilka dla kontrastu i czas wracać do Doha! A sprawozdanie ze Sri Lanki w innym miejscu ;)

sobota, 19 września 2015

Sri Lnka - Zielona, bardzo żywa i naszpikowana kontrastami

Sri Lanka po Katarze wydaje się być rajskim miejscem, gdzie rośliny rosną wszędzie, kolorowe ptaki wydzierają się na całe gardło, ludzie są mili i gościny, a jedzenie "pali dwa razy". 

 W podróż wyruszyliśmy w czwartek wieczorem, w piątek nad ranem osiągnęliśmy Colombo.
 Wczorajszy dzień poświeciliśmy na zwiedzanie tego ciekawego mista. Chociaż jest to typowa miejscowość handlowa to jest parę miejsc, które warto odwiedzić. 
 Jednym z takich miejsc i od niego rozpoczęliśmy jest Muzeum Narodowe Sri Lanki, gdzie znajduje sie dość potężna kolekcja eksponatów z terenu całej wyspy. Wystawa pokazuje elementy sztuki, oraz przedmiotów użytku codziennego, od początków cywilizacji do czasów nowożytnych. 



Reszta pózniej... :)
Kornel

niedziela, 13 września 2015

A S P I R E


Doha - Aspire Park - Piątek - w tle Torch Tower
Doha - Aspire Park - Gęsi
Doha - Aspire Park - spacer melexem :) 
W piątek – zaraz po deszczu odkrylismy w Doha park. Trzeba przyznać, że zajeło nam to troche czasu. Na usprawdiedliwnie dodam, że nie można tam jeździć na rowerze, i że nie było nam do niego po drodze – teraz juz jest i mysle, że zawsze będzie – zwłaszcza że idzie jesień (nigdy nie przypuszczałam, że będę wypatrywac końca lata i wyczekiwać jesieni i zimy – swiat bywa zaskakujący).  Powietrze się oczysciło, temperatura spadła do 30 stopni, pachniało trawą i przyjemnie było wziąć pełen, głeboki wdech. Ludzie przechadzali się usmiechnięci ( niektórzy też wybrali się na spacer melexem ), dzieciaki wdrapywały się na górkę- żeby zaraz się z niej sturlać lub zbieć – osiągając przy tym apogeum radosci. Dziewczynom rozwiewały im się przy tym „mini” abaje ( odzienie kobiece zasłaniające ciało ) i skrzętnie ułożone husty na głowach chłopców. Robiły mostki, kółka graniaste, grały w berka. Nie ma najmniejszej watpliwosci, że dzieci na całym swiecie sa takie same. Oczywiscie nie obyło się bez absurdów i odrobiny kiczu – z cyklu góralska chata w której można zjesć gofra i fotele w kształcie filiżanek do picia kawy przy... udawanym picecu. 

sobota, 12 września 2015

D E S Z C Z

Tameer Village - nasi kochani domownicy
Tameer Village - deszcz!!!!
Tameer Village - nie padało ponad pół roku
Tameer Village - Kornel ma w rękach prawdziwą kulkę gradu
Tameer Village - pada
Nigdzie deszcz chyba nie cieszy tak jak na pustyni. Jeszcze jesli spada nagle, w srodku jedynego wolnego dnia – kiedy jest czas się trochę na niego pogapić, poodychac dziwnie rzeskim powietrzem, oczyszczonym z pyłu i kurzu – to już radocha na potęgę.  Pierwsza burza od ponad pół roku. 

niedziela, 30 sierpnia 2015

O B S E S J A

Doha - witryna sklepowa
Doha - witryna sklepowa
Może nie jest to lokalna moda, ale te sukienki rzuciły mi się w oczy. Pewnie ze względu na moją obseje na punkcie malowanych i ceramicznych kafelek. Nie wiem do końca czy można w tym dobrze wyglądać, zwłaszcza na tle kaflowego pieca.... ale same w sobie są piękne i oryginalne. Podziwiajcie!

wtorek, 4 sierpnia 2015

BIN MAHMOUD AREA

Doha - Bin Mahmoud Area - Indigo Apartments - tu było nasze pierwsze mieszkanie w Katarze
Doha - Bin Mahmoud Area - Liwan Plaza - nasza kolejna miejscówka
Doha - Bin Mahmoud Area - Almana Tower - tu chodzilismy w piątkowe poranki na jajecznice i fasolkę
Bylismy ostatnio w naszej starej dzielnic - Bin Mahmound. Mieszkalismy tu razem około roku, (Kornel oczywiscie dłużej). W tym czasie przyzwyczailismy się już do architektury w stylu Prince of Persia, ale pomyslałam, że dla Was może być to cos nowego. Wszystko w odcieniach beżu i żółci. Po ostatniej burzy piaskowej wiemy już czemu. 

Mam wrażenie, że w deweloperach pozostała niezmierzona miłosć do klasyki, dekorują więc swoje inwestycje kolumienkami, arabeskami, łukam i filarami. Liwan leży tuż przy jednym z ulic - ringów, na których oparto strukture miasta. Dostosowane do komuniakcji samochodowej nie jest przyjazne dla pieszych i rowerzystów. Żeby przejsć z Liwan na drugą stronę, na tak zwaną Kebab-Street trzeba pokonać rzekę samochodów. Chodniki i przejscia dla pierwszych to sprawa rzadka i w remoncie. Drogi rowerowe są chyba dwie ( ale za to długie ). 

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

piątek, 31 lipca 2015

PERŁA W NOCY (2)

Doha - Perła, widok na West Bay
Doha - Perła w zimie 
Oglądałam dziś stare zdjęcia - trochę je porządkowałam. Te powyżej to ujęcia z lutego 2014 roku. Świeżo przyjechałam do Kataru, byłam na okresie próbnym w firmie wnętrzarsko-dekoracyjnej u pewnej Polki która ma sklep-biuro właśnie na Perle. Kornel przyjechał po mnie w ostatni dzień i spacerowaliśmy wokół mariny. Było to możliwe, a nawet przyjemne bo średnia temperatura miała wtedy 24-27 stopni. Teraz ciężko to sobie wyobrazić. Nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze jak się wszystko ułoży, ile jeszcze zostaniemy w Doha i co nas czeka. Zawsze ogarnia mnie nostalgia kiedy oglądam stare zdjęcia, lekko nie dowierzam że czas tak szybko mija i zawsze przypominam sobie, że warto je robić.

czwartek, 30 lipca 2015

OD MORZA STRONY


Doha - widok od strony morza na Viva Bahriya
Doha - widok od strony morza na Perłę
Jeszcze pare zdjęć z piątkowego wypadu. To pierwsze to własciwie widok jaki będzie miał Emir kiedy zamieszka w swojej nowej miejscówce. Drugie to widok na Perłę. Dużo budynków z całego założenia nie jest jeszcze ukończona - czego możecie się domyslić po dzwigach. Całosć z łódki wygląda bajkowo - choć przyszło nam do głowy, że z daleka przypomina to troszkę bloki z Orła Białego tylko kontekst diametralnie się różni. 

środa, 29 lipca 2015

PAŁAC EMIRA

Doha - Pałac Emira w budowie
Doha - Marek z pałacem Emira w tle
Doha - plaża na której nigdy nie byliśmy i trzeba to szybko zmienić
Doha - Blue Marina i "Zygzaki" w tle
W ostatnim wpisie mówiłam o nowym pałacu Emira - oczywiście, że możecie go zobaczyć! Z daleka wygląda bardziej jak stadion - nie jak dom. Z bliska zresztą też. Znajduje się na sztucznym półwyspie w kształcie pędu fasoli - przynajmniej ja mam takie skojarzenia - możecie zobaczyć to z góry na google maps. Jest to wysunięty głęboko w morze cypel, prowadzi do niego jedna droga, i praktycznie z każdej strony jest otoczony morzem. Co z tego wyniknie... Zobaczymy!
Na kolejnych zdjęciach plaża - przyznam się, że słyszałam o jej istnieniu, ale nigdy się tam nie wybralismy, a szkoda, bo przynajmniej z daleka wygląda bardzo przyjemnie. Teraz jest zbyt gorąco (przynajmniej dla nas - temperatura sięga już 45 stopni w dzień) ale będzie to dobry plan na jesień... Za plażą "włoskie" osiedle. Wiem że każdemu w Polsce wyda się mega kiczowate - w końcu to udawanie Wenecji na Półwyspie Arabskim - ale jest to chyba jedne z najprzyjemniejszych osiedli w Katarze. Za nim Perła - o której już kiedys pisałam.
Na ostatnim zdjęciu z kanapą w tle możecie zobaczyć kolejną budowe ( a później dzwigi od jeszcze kolejnych ) dosć zabawnych wież, które przypominają ułożone przez dziecko drewniane klocki.

wtorek, 28 lipca 2015

BLUE MARINA


Ku naszej radości otworzyli nowe miejsce ( albo też dopiero je odkryliśmy ) gdzie można wypożyczać sprzęt do sportów wodny. Czas się przyznać, ze od roku jeździliśmy tylko do Diplomatic Club. Pełni zapału  i radości pomknęliśmy do starej miejscowi ale nową większą łódką. Po drodze "zwiedzając" plac budowy najnowszego pałacu "młodego" Emira i zaliczając postój na mieliźnie. Entuzjazm trochę osłabł, kiedy w naszej enklawie wakeowej pojawiło się kolejne 6 łódek i skutery wodne, przez co fali było odrobinę za dużo i za wiele. Pierwszy raz był taki tłok, na dodatek na końcu przypłynęło 10 kajaków!!! Ale i tak było zacnie, nowe wyzwania. Mamy już namiary na kolejną łódkę - która jest marzeniem Marka, a ja oczywiście też nie pogardzę. Tymczasem jutro rano skoro świt do pracy więc dobranoc! Pchły na noc!

piątek, 24 lipca 2015

DIPLOMATIC CLUB ( DRON )

Doha - Diplomatic Club 
Doha - Diplomatic Club
Doha - Diplomatic Club - Ola na wake :)
Doha - Diplomatic Club - ktos płynął podwójnie
Doha - Diplomatic Club - jak dobrze się przyjrzycie znajdziecie na zdjęciu Kornela
Tym razem to nie ja jestem autorką zdjęć, tylko trochę Marek, trochę Kornel i trochę Dron. Zdjęcia są niesamowite i po prostu muszę się z Wami nimi podzielić. To wspaniałe zobaczyć coś nagle z zupełnie nowej perspektywy ( jakkolwiek banalnie to brzmi ).  Nadal nie jestem mistrzem wakeboard i zastanawiałam się już dziś czy nie przerzucić się na szydełkowanie... ale może nie zawsze trzeba być w czymyś mistrzem, żeby cieszyło. 

środa, 10 czerwca 2015

ZABAWKI Z PÓŁWYSPU ARABSKIEGO

Doha - Villagio - sklep z zabawkami
Ostatnio w centrum handlowym wyhaczyliśmy takie oto puzzle dla małych dzieci. Pamiętam, że Basia z Jackiem układali podobne jak byli mali - tylko że ze zwierzętami. A tu proszę... Instrukcja jak się modlić. W sam raz na Ramadan. A ten zaczyna się już za chwilę. Gdzieś w okolicach 18 czerwca. Może takie zabaweczki powinny być też dostępne w Polsce....

wtorek, 2 czerwca 2015

CHAMP OF THE CAMP

Kadr ze zwiastunu filmu "Champ of Camp"
Film "Champ of the Camp" był wyświetlany w zeszły piątek w MIA park. Niestety nie dotarliśmy tam czego później trochę żałowałam. Bo... jestem bardzo ciekawa. I też byłam ciekawa reakcji ludzi którzy przyszli na seans. Zwiastun mówi już dużo. Tu możecie go zobaczyć:

https://www.youtube.com/watch?v=nX0SBfmaPEY

Jest to dokument o plebiscycie na najlepszego piosenkarza Indyjskiego pośród robotników hinduskich - mieszkańców "campów" co prawda w Dubaju, a nie w Katarze, ale ich sytuacja na półwyspie jest wszędzie podobna. 

Film może wydać się zabawny ze względu na muzykę, która leży daleko poza moją wrażliwością dźwiękową, ale odnoszę wrażenie że to tylko pretekst żeby dać głos ludziom których z reguły się nie zauważa i pomija.

Jeśli będziecie mieć okazję koniecznie zobaczcie. 

czwartek, 28 maja 2015

VCUQATAR ART FOUNDATION


Doha - wystawa prac studenckich - koń którego teraz zawsze mijamy w drodze do stołówki
Doha - koncepty i prototypy deskorolek
Doha - łączenie tradycji z pop kulturą
Doha - koncepty współczesnych ubrań - jakby zastąpiły czarne kobiece Abaje...
Doha - kolejne pomysły studenckie na przeobrażenie kobiecych ciuchów
Doha - projekt sukni wyjściowej na.... perłe
Doha - postacie ( w środku kurczak ) 
Jak już wspominaliśmy kiedyś, na lunch jeździmy na stołówkę do pobliskiego uniwersytetu - a może jest to artystyczna szkoła policealna... W każdym razie panuje tam bardzo pozytywna atmosfera... Nie dość, że w środku jest chyba jedyny designerski/hipsterski sklep w Doha - gdzie można kupić naszyjnik "wąsy" to od czasu do czasu "coś się dzieję". Teraz na korytarzach są prezentowane prace studentów. Niektóre niezwykle szczere, jak ten poniżej.... Niestety nie było nazwisk studentów przy pracach - nie możemy więc Wam ich przekazać. 

Doha - szczere wyznania