poniedziałek, 16 lutego 2015

QATAR MOTOR SHOW

Doha - Qatar Motor Show - mój faworyt
Doha - Qatar Motor Show - pan odkurza Lamborghini różową miotełką
Doha - Qatar Motor Show - przymiarki

Doha - Qatar Motor Show

Do QNCC zajechalismy, żeby zobaczyć Qatar Motor Show. Tak żeby skontrastować wizje z cmentarzyska aut na którym kiedys bylismy. Może Kornel mógłby napisać o tym więcej... Dla mnie było to poprostu dużo samochodów w jednym miejscu.

Po raz kolejny się potwierdziło, że nie jestem fanką motoryzacji. Najbardziej ze wszystkich wystawionych cudenek podobał mi się rower Lexusa – niestety droższy od motorów. Nie można było nawet go dotknąć – co w zamian dotknęło mnie od żywego.  Kornel był zawiedziony brakiem gadżetów, wyglądem hostess, poziomem rozrywek i „małą” iloscią samochodów. W desperacji udało mu się nawet skłonić przedstawiciela Toyoty Land Cruisera, żeby sam przyzanł, że jego auta są brzydkie. Podsumowując chodzilismy i kręcilismy nosem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz